Cześć :) Dzisiaj
będzie o szamponie, zwykłym, niezwykłym, zapraszam ;) Nigdy wcześniej nie
kupowałam tanich dyskontowych szamponów. Obawiałam się przede wszystkim
plątania włosów i braku oczyszczania. Dlatego też, sięgałam po drogeryjne
szampony. Ciągle jednak nie znajdywałam odpowiedniego środka, który by
zadowolił moje włosy. Moje włosy ciągle się przetłuszczają, po jednym dniu
stają się już lekko nieświeże, więc muszę myć je dosyć często lub stosować
suchy szampon, jeżeli chcę wyjść z domu. Drogeryjne szampony (nie wszystkie,
jednak większość) powodowały, że efekt przetłuszczania był jeszcze bardziej
widoczny. Kiedyś ukochany Dove uratował mi suche i zniszczone włosy a teraz nie
mogę go zupełnie używać, no chyba, że chcę myć włosy 2 razy dnia! Kupiony L'oreal
Elseve również stoi na półce w ilości 3/4 opakowania i sytuacja jest podobna
jak z Dove.. No nic, przyda się do mycia pędzli lub jako mydło do rąk..
Niestety ilość silikonów i innych dodatków sprawia, że moje włosy stają się
obciążone a efekt tłustych włosów znacznie się nasila.
Zupełnym przypadkiem
jakieś 1,5 miesiąca temu zakupiłam szampon do włosów normalnych i
przetłuszczających się Natei Naturals w Biedronce (mniej więcej równolegle
kupiłam L'oreal Elseve). Pisałam o zakupach tutaj. Postanowiłam spróbować "nowego" szamponu,
którego cena mnie zachęciła. Kosztuje 3,49zł/500ml. Cena naprawdę super.
Zbliżam się do końca opakowania i śmiało mogę wystawić recenzję na temat tego
produktu ;)
Wersja, którą wybrałam
to świeżość i witalność z ekstraktem z winogron oraz trawy cytrynowej. Produkt
łagodny dla skóry głowy, bardzo dobrze oczyszcza włosy. Nie powoduje plątania,
włosy są miękkie, przyjemnie pachną. Nie wzmaga przetłuszczania włosów, mogę stwierdzić, że nawet je trochę ogranicza.
Produkowany przez Intersilesia McBride Polska (producent marek Yplon, Avea, Nova, Nova Gold, Blick, Springfresh).
Opakowanie solidne plastikowe, otwierane na klik. Konsystencja żelowa, nieco płynna, dobrze
się pieni. Stosuje go podwójnie na tzw. mycie wstępne i właściwe. Opakowanie
500ml wystarczy na około 1,5 miesiąca przy włosach do ramion i myciu co drugi
dzień, z podwójną dawką szamponu, jak już wspomniałam.
Ten szampon jest
zdecydowanie moim odkryciem i z czystym sumieniem mogę go polecić.
Zakupiłam
już kolejne opakowanie, tym razem wybrałam szampon typowo dla włosów
przetłuszczających - lekkość i blask z ekstraktem z ogórka oraz kwiatu Tiare.
Wiadomo, tych ekstraktów w szamponach nie jest za wiele, ale zdecydowanie
lepiej działają na moje włosy niż stosowane do tej pory szampony. A
uwierzcie.. było ich niemało.
Stosowałyście szampony z tej serii? ;) Jak spisały się u Was ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz