poniedziałek, 8 września 2014

Haul zakupowy

Witajcie! Pokażę Wam co udało mi się kupić w ostatnim czasie. 


Odwiedziłam Drogerię Naturę, zakupiłam dwa cienie z My Secret Trio kolory 306, 308 w cenie 3,49zł za sztukę. Mają dosyć dobrą pigmentację. 

W trójce znajdziemy dwa perłowe cienie i matowy. Matowy ma zdecydowanie lepszą pigmentację. Dobrze stosuje się je na mokro, kolor jest mocny, żywy, nie blaknie, nie roluje się na powiece – stosuje zawsze na bazę pod cienie – obecnie używam tej z Miyo (pisałam o niej tutaj). 

Z racji wyprzedaży i wprowadzania nowych serii kosmetyków można kupić różne przecenione produkty, nie tylko z My Secret ;)

Kupiłam bladoróżowy, mleczny lakier (również w/w firmy) w kolorze 113 – 3,49zł. Do pełnego krycia potrzebujemy 3 cienkie warstwy, dosyć szybko wysycha a kolor jest śliczny, delikatny i elegancki. 

W moje ręce wpadł lakier z Sensique w kolorze 145, kremowy lakier w odcieniu szaro-beżowym, ma naprawdę ciekawy kolor, 5,99zł. 

Z Essence wzięłam żel do usuwania skórek 7,99zł. Testowałam na sobie i mężu i mogę śmiało polecić. Dobrze usuwa skórki, wystarczy 15 sekund i możemy odsunąć patyczkiem skórki.


W chińskim sklepie zaopatrzyłam się w dwa pilniki. Czterostronna polerka do manicure kosztowała całe 2zł, za pilnik zapłaciłam 1zł. Cenowo bardzo tanio, jakościowo również w porządku. Za takie pilniki w zwykłej drogerii musimy zapłacić nieco więcej a naprawdę nie ma sensu przepłacać.


W Biedronce skusiłam się na szczotkę do włosów, 6,99zł, z ceramiczną wkładką. Dobrze rozczesuje włosy, kupiłam ją głównie z zamiarem suszenia na niej włosów po myciu. 

Zapomniałam zamówić mój ulubiony preparat do demakijażu z Avon, dlatego też kupiłam mleczko nawilżające BeBeauty (cena około 5zł, nie pamiętam dokładnie). Dobrze radzi sobie z demakijażem, nie podrażnia skóry, jest tańszy niż Avon. Zobaczymy jak się będzie spisywał, może stanie się zamiennikiem mleczka Avon ;) 

Za niedługo pojawią się relacje z kursu, który aktualnie odbywam ;) Miałyście któryś z kosmetyków ? ;) 


środa, 3 września 2014

Wieczorna codzienna pielęgnacja cery

Opowiem Wam o mojej codziennej pielęgnacji twarzy i kilku podstawowych krokach - zapraszam ;)

Zacznę od bardzo istotnego punktu, a zarazem niezbędnego kroku - mowa tutaj o demakijażu naszej cery. W ciągu dnia cera narażona jest na działanie różnych, szkodliwych czynników. Pewnie niejednokrotnie, będąc nastolatkami słyszałyście tekst "nie maluj się bo to szkodzi skórze", "będziesz staro wyglądać za kilka lat". Jeden wielki mit ;) A dlaczego? Już odpowiadam na to pytanie. Dobrze wykonany makijaż chroni naszą cerę - mam na myśli odpowiednio dobrane kosmetyki do naszego typu cery.


Ważnym krokiem w wieczornej pielęgnacji jest pozbycie się wszelakich zanieczyszczeń, resztek makijażu. Nie możemy zapominać o oczyszczaniu cery. Zawsze, ale to zawsze zmywajcie makijaż przed pójściem spać! Nie ma wymówek, że się nie chce itp. Makijaż ma być zmyty i koniec kropka. Pozostawione zanieczyszczenia utrudniają skórze oddychanie, co za tym idzie, skóra nie może się regenerować. A to właśnie noc jest najlepszą chwilą ukojenia dla zmęczonej skóry.

1. DEMAKIJAŻ MLECZKIEM Mój demakijaż zaczynam od zmycia makijażu oczu, w tym celu używam używam mleczka z Avon. Nakładam troszkę kosmetyku na wacik kosmetyczny, przykładam i po chwili delikatnymi ruchami zmywam makijaż oczu. Na resztę twarzy mleczko nakładam bezpośrednio, lekko masując, po czym resztki zmywam płatkiem kosmetycznym. 

Zużyłam już x opakowań mleczka z Avonu i chyba nie zamienię go na żaden inny preparat. Dlaczego? Nie podrażnia oczu - co jest dla mnie ważne, dobrze usuwa makijaż. Jest dosyć wydajny, opakowanie zawiera 150ml. Cena na promocji ok. 8-10zł. 

2. ŻELOWANIE SKÓRY W kolejnym kroku używam żelu do mycia twarzy i gąbeczki celulozowej. Warto wybrać żel dostosowany do naszego typu cery. Suchym, wrażliwym skórom dedykowany jest żel delikatny, nawilżający, tłustym, mieszanym - peelingujący, bądź normalizujący.   

Obecnie używam tego klik recenzja. Pomimo, iż nie jestem z niego do końca zadowolona, muszę jakoś dobić do dna bo najzwyczajniej w świecie szkoda mi wyrzucić a zwracać do Avon się po prostu nie opłacało. Powiem Wam, że lepsze efekty uzyskuje po nałożeniu żelu na gąbeczkę, wtedy zmywanie jest nieco lepsze, skóra nie jest tak podrażniona. Na okolice oczu nie używam, gdyż niemiłosiernie szczypie, o czym pisałam w recenzji. Po zużyciu żelu z Avonu chyba kupię biedronkowy micelarny żel, który miałam jakiś czas temu - recenzja tutaj. Jest najlepszy! 

Wspomniałam o gąbeczce celulozowej. Używam od mniej więcej pół roku i jestem bardzo zadowolona. Kupiłam już kolejne opakowanie. Można kupić w każdej drogerii. Plusy: niedroga - zapłaciłam za dwie sztuki ok. 3-4zł, wystarcza na długo, łatwo się czyszczą z zabrudzeń, można wyparzyć, aby pozbyć się bakterii, nie zmieniają kształtu, wspomagają demakijaż, pielęgnację cery, łatwo zmywa się maseczki, nałożony na gąbkę kosmetyk ma 100 razy lepsze działanie, nie podrażnia skóry. Minusów brak ;) 

3. TONIZOWANIE Większość z Was pewnie pomija ten krok w demakijażu a jest on dosyć ważny. Dlaczego? Podczas mycia twarzy, używając środków o dosyć agresywnym składzie podnosi się pH skóry. W ten sposób zmywamy nasz naturalny "płaszcz ochronny", czyli warstwę wodno-lipidową, pozostawiając naszą skórę bez ochrony. Użycie toniku pozwoli przywrócić nam naturalny odczyn skóry, dodatkowo zadziała antybakteryjnie, odświeżająco. Wybierajmy toniki bez alkoholu, o w miarę krótkim naturalnym składzie, bez zbędnej chemii, naturalnym, bądź lekko kwaśnym pH. 

Obecnie używam tego toniku recenzja klik. Po zużyciu opakowania prawdopodobnie zaopatrzę się w płyn micelarny z Biedronki, który już miałam wcześniej i się sprawdził, a i cenowo wychodzi taniej. Myślę również o zakupie hydrolatu.

4. NAWILŻANIE W tym miejscu każda z Was powinna wybrać odpowiedni dla siebie krem, dostosowany oczywiście do potrzeb skóry. Używam obecnie dermokosmetyku, kremu naprawczego na noc firmy Proastiq Dermo-Age Control + (cena 77zł). Krem przeznaczony jest dla cery zmęczonej, narażonej na stres oraz różnego typu czynniki zewnętrzne, działa przeciwstarzeniowo. Powiem Wam tylko, że to naprawdę dobre mazidło. Wkrótce pojawi się recenzja ;) 

Na okolice oczu używam Avon Anew Clinical Eye Lift Pro. W promocji można kupić za ok. 10zł. W opakowaniu znajdziemy 20ml produktu, podzielonego na dwie sekcje, do stosowania na górą powiekę i pod oczy. 

Jak wygląda Wasza pielęgnacja cery? :) Miałyście któryś z wymienionych kosmetyków?

 


wtorek, 2 września 2014

manicure z brokatem

Hej ;) zostajemy w pazurach, dzisiaj na tapetę idzie szybki manicure z odrobiną janoróżowego, mieniącego się brokatu ;)

 użyte lakiery: 
*my secret z serii hot colors nr 183 Sea Shell - odcień pastelowej brzoskwini, wykończenie kremowe, w buteleczce jest nieco jaśniejszy niż w rzeczywistości 
*wibo z serii trends nude nr 351, kremowy, bardzo ładny kolorek. 

Brokat nakładałam na lekko mokry lakier za pomocą pędzelka miotełki, całość pokryłam bezbarwnym topem, aby brokat nie odpadł ;) proste i szybkie ;)