niedziela, 29 czerwca 2014

Pomadka w kolorze fuksji

Ostatnio zakochałam się w pomadce w kolorze fuksji <3 będąc w galerii handlowej, gdzieś przypadkiem zauważyłam kobietę z pięknie pomalowanymi ustami właśnie w tym kolorze :) chociaż na co dzień (..i nawet od święta) nie używam szminek (a jeśli już to baaardzo rzadko), to ten kolor był tak obłędny, że ciągle chodzi mi po głowie i nie mogę przestać o nim myśleć, stąd też pytanie do Was znacie jakieś fajne pomadki w tym kolorze? :) Dzisiaj udam się na poszukiwania, może uda mi się dorwać upragniony kolor <3 Pozdrawiam

(zdjęcie losowe z wyszukiwarki)



czwartek, 26 czerwca 2014

Nieco inaczej - z mojej kuchni, łazanki z cukinią

Hej, dzisiaj będzie nieco inaczej niż zwykle.. Zajmiemy się postem "jedzeniowym" ;) Zaczyna się sezon na uwielbianą przez wielu cukinię, nazywaną również kabaczkiem ;) Jak wiadomo, cukinia im młodsza, tym smaczniejsza. Możemy jeść ją zarówno na surowo, jak również na ciepło, nadaję się do grillowania, duszenia, smażenia. Jest cała masa przepisów na dania z tym warzywem w roli głównej. 
Zawiera potas, żelazo i magnez oraz witaminę A, C, K, PP i B1, beta karoten. http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/Cukinia-wartosci-odzywcze-i-przepisy-na-dania-z-cukinii_34738.html
Do tej pory przygotowywałam tylko leczo z cukinii - chyba najbardziej popularne danie a wczoraj postanowiłam spróbować czegoś nowego. Na pewno wiele z Was doskonale zna to połączenie ale są zapewne takie osóbki, które jeszcze nie próbowały łazanek z cukinią ;) Przygotowanie jest banalnie proste i szybkie. Kiedy macie mało czasu na przygotowanie obiadu ten przepis sprawdzi się idealnie. W zależności od liczby oczekiwanych porcji należy zwiększyć ilość składników. Makaron typu łazanki możemy zastąpić innym makaronem np. penne czy świderki. Przechodzimy do rzeczy..zapraszam ;)

Składniki (3 porcje):

  • 1/3 opakowania makaronu łazanki 
  • 1 większa młoda cukinia
  • 1 cebulka
  • ok. 25 dkg pieczarek
  • sól
  • pieprz
  • szczypta ostrej papryki, 
  • pół łyżeczki czosnku granulowanego (bądź ząbek świeżego)
  • łyżka masła
  • olej
Stawiamy wodę na makaron - NIE SOLIMY - robimy to dopiero wtedy, gdy woda się zagotuje. Nie osolona woda szybciej się gotuje! Makaron przygotowujemy według opakowania - u mnie było to ok. 8 minut gotowania - odcedzamy.

Cebulkę obieramy, kroimy w kosteczkę. Pieczarki obieramy ze skórki (jeśli są świeże, młode, wystarczy je lekko przepłukać wodą i można od razu kroić) kroimy na półplasterki. Cukinię myjemy, kroimy na półplasterki ok. 4 mm (ważne żeby nie pokroić ani za grubo, ani za cienko). Z większej, starszej cukinii pamiętajcie, żeby wydrążyć pestki i zdjąć skórkę. Oprószamy solą. 

Rozgrzewamy patelnię z odrobiną oleju, wrzucamy pokrojoną cebulkę, szklimy. Dorzucamy cukinię, dusimy ok. 2-3 minut. Dodajemy pieczarki, szczyptę ostrej papryki, czosnek, sól, pieprz do smaku. Całość dusimy do momentu aż cukinia i pieczarki będą miękkie. Następnie wsypujemy ugotowany makaron i masło - dla smaku. Mieszamy i dusimy jeszcze ok. 2 minut. A teraz możemy zabierać się za jedzenie ;) Smacznego!


środa, 18 czerwca 2014

Kolejne zakupy, tym razem z Allegro

Tak, jak obiecałam we wcześniejszym poście dzisiaj notka na temat dalszych zakupów. Tym razem z Allegro. Zakupy zrobiłam u tego sprzedającego <<klik>> Cała transakcja poszła błyskawicznie. Ekspresowa i tania wysyłka, towar tani, zgodny z opisem, więc jak najbardziej polecam!

Zaczynamy ;) Kupiłam nową hennę z Verony w kolorze czarnym (do tej pory stosowałam hennę z Deli, również w kremie). Opakowanie zawiera tubkę z kremem koloryzującym 15ml, buteleczkę z 3% aktywatorem oraz plastikową szpatułkę do przygotowania i nałożenia kremu. Z natury mam ciemne brwi oraz czarne rzęsy. Henna służy mi do podkreślenia końcówek rzęs oraz do lekkiego przyciemnienia brwi. Należy uważać przy aplikacji, produkt, który dostanie się do oka powoduje nieprzyjemne szczypanie i łzawienie się oka. Zabieg trzeba powtarzać średnio co tydzień, półtorej. Cena 3,89zł.

Skusiłam się na Dermacol - chyba każdemu dobrze znany. Nie mogłam się zdecydować na kolor. Przeglądałam różne swatche w sieci i każdy wskazywał coś innego. Wzięłam w sumie w ciemno numer 213 - na podstawie opisu na aukcji:


208 - karnacja porcelanowa chłodna
209 - karnacja normalna brzoskwiniowa
210 - karnacja bardzo jasna chłodna
211 - karnacja jasna chłodna
212 - karnacja jasna ciepła
213 - karnacja normalna ciepła
214 - karnacja opalona ciemna
215 - karnacja normalna chłodna
221 - karnacja opalona
222 - karnacja średnio opalona
223 - karnacja chłodna - ciemna opalona
224 - karnacja ciepła - ciemna opalona


Użyłam go dopiero dwa razy w formie korektora na wypryski i w małej ilości na cienie pod oczami. Krycie ma dość dobre. Zobaczymy czy po dłuższym stosowaniu się zaprzyjaźnimy czy wręcz przeciwnie - znienawidzimy. Podkład jest w tubce (zawiera 30g) i to jest główny minus. Po otwarciu zdecydowanie za dużo produktu wypływa z opakowania, wszystko dookoła się brudzi a podkład wylewa się, nawet, gdy próbujemy zakręcić tubkę. Pierwsze użycie mnie zniechęciło - po pierwsze męka a po drugie w ten sposób tracimy za dużo produktu, dlatego część podkładu przelałam do zakręcanego opakowania po pudrze sypkim. I korzystanie z niego w takiej formie znacznie ułatwia sprawę ;) Nakładam go za pomocą pędzelka do korektora. Obawiałam się nieco czy kolor będzie trafiony. Mam mieszane uczucia, w sumie mogłam wybrać o ton jaśniejszy - numer 213 zawiera sporo różowego pigmentu. Jednak na skórze po roztarciu nie jest to widoczne. Cena 14,48zł.

Zakupiłam lakier Sally Hansen Sugar Coat w odcieniu 250 - Spare-a-Mint? Cena 6,99zł. Pojemność 11,8ml - całkiem spora buteleczka. Lakieru jeszcze nie testowałam, gdyż mam zrobione paznokcie hybrydowe. Jest to piękny turkusowo-zielonkawy odcień.

Kolejnym produktem jest puder z Manhatan'u 2 w 1 puder i podkład w kamieniu w odcieniu 77 natural. Do opakowania załączona jest gąbeczka. Cena 6,89zł. Opakowanie zawiera 11g produktu.

Wybrałam również zachwalany w internecie tusz do rzęs z Eveline Volume Celebrities opakowanie 7ml kolor głęboka czerń. Cena 11,49zł. Już za jednym pociągnięciem mamy fajnie podkreślone rzęsy. Po otwarciu produkt jest nieco gęsty, może skleić rzęsy więc uważajcie z nakładaniem - warto mieć po ręką szczoteczkę do przeczesania rzęs. Nie osypuje się, nie bleknie w ciągu dnia. Ma wygodną silikonową, giętką szczoteczkę. Opakowanie też niczego sobie - wygląda na eleganckie ;) Niedrogi, dobry tusz godny polecenia.

Dla ułatwienia w wykonywaniu manicure zaopatrzyłam się w korektor do lakieru w mazaku. Wystarczy tylko wlać odrobinę zmywacza we wkład znajdujący się wewnątrz flamastra. W komplecie mamy 3 wymienne końcówki. Cena 1,59zł.

Wybrałam również pilnik typu banan 100/180 - w cenie 1zł oraz kilka pędzelków jeden większy do korektora - 1,99zł, dwa półokrągłe płaskie - jeden większy - 1,79zł, drugi mniejszy z dłuższą rączką - 1,77zł do cieni, skośny do brwi i cieni - 1,78zł. Każdy pędzelek zapakowany był w osobne etui - u mnie wszystko już rozpakowane w użytku :) Pędzelki są dobrze wykonane, mega tanie, mają przyjemne miękkie włosie. Zobaczymy jak długo mi posłużą. Do następnego ;) pozdrawiam















poniedziałek, 16 czerwca 2014

Drobne zakupy kosmetyczne

Hej. Pokażę Wam co udało mi się ostatnio zakupić ;) Od pewnego czasu poszukuję dobrego szamponu, moje włosy przetłuszczają się u nasady i niestety muszę je myć co drugi dzień. Testuje różne szampony i za każdym razem mówię "to nie to.." Będąc w Biedronce zaopatrzyłam się w bardzo tani szampon (3,49zł/ 500ml) Natei naturals szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się. Postanowiłam zaryzykować i spróbować bo za taką cenę po prostu żal nie spróbować. O dziwo szampon jest dobry. Bałam się, że skołtuni moje włosy albo spowoduje, że bardziej będą się przetłuszczać - nic z tych rzeczy. Jestem w trakcie testowania, zbliżając się do końca opakowania zamieszczę recenzję ;)

Skusiłam się także na Biedronkowy micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu (4,99zł/150ml). Bardzo przyjemny produkt - recenzja również się pojawi ;) Wybrałam opcję dla skóry normalnej, suchej i wrażliwej pomimo, że mam skórę mieszaną, a w strefie T tłustą. Od żel oczyszczającego oczekuję przede wszystkim poradzenia sobie z pozostałościami makijażu. Nie lubię ściągnięcia skóry po umyciu, stąd też taki wybór.






W promocyjnej cenie, również w Biedronce zakupiłam farbę do włosów Garnier Olia w kolorze 8.31. Farba jest wraz z gratisową odżywką Garnier Fructis color resist (200ml). Zestawy widziałam po 19,99zł a w wyprzedaży 14,99zł i taką cenę zapłaciłam. Jak dla mnie super cena ;) więc biegnijcie do Biedronki, może i Wam uda się dorwać farbę w tej cenie. Zmieniłam kolorek włosów i również jestem na etapie testowania farb. Ostatnio farbowałam włosy farbami z L'Oreal Paris - Recital Preference a wcześniej Casting Cream Gloss. Na ten temat będzie osobny post ;)







Zamówiłam w Avon kolejne opakowanie mleczka do demakijażu - preparat do demakijażu oczu z odżywką (w promocji ok.8zł/150ml). Jest to moje ulubione mleczko. Nie podrażnia, dobrze radzi sobie z tuszem, nawet wodoodpornym. Skusiłam się na nowy tonik z serii Avon Naturals Herbal Glistnik i woda źródlana (2,99zł/100ml) Dostępny w sprzedaży będzie od katalogu 9 w cenie 4,99zł. Z tej serii jest również żel do mycia twarzy oraz mleczko do demakijażu.

W Rossmanie zaopatrzyłam się w nowy podkład, tym razem wybór padł na Eveline Double Cover (19,99zł/30ml) Wcześniej miałam podkład 3 w 1 również z tej firmy.  Mój odcień to beżowy 35. Obawiałam się czy nie będzie za ciemny ale myślę, że jest całkiem w porządku.

Skończył mi się również puder a że w Rossmanie nie było w czym wybrać wzięłam pierwszy lepszy z Miss Sporty So Matte Perfect Stay w kolorze 001 light (12,49zł/9,4g) Kolor jednak do jasnych nie należy więc uważajcie przy wyborze ;) A co ciekawe nie wiedziałam, że wewnątrz opakowania znajdę lusterko..miłe zaskoczenie.

W Naturze na stoisku wyprzedażowym znalazłam ciekawy cień Catrice w kolorze 580 Carrots Of The Caribbean (przeceniony z 11,99zł na 3,99zł/2g) jest to ładny, mieniący się złoto-łososiowy kolorek.

Przyszedł również mój pędzelek, który zamówiłam na buyincoins.com, cena jaką zapłaciłam to 0,78$ w przeliczeniu niecałe 3zł. Przesyłka oczywiście była darmowa ;) czas oczekiwania około 2 tygodni. Były to moje drugie zakupy na tym portalu. Można zakupić całkiem fajne rzeczy w atrakcyjnych cenach. Tyle, że czasami czas czekania zniechęca. Co ważne mamy gwarancję zwrotu pieniędzy, w razie gdybyśmy nie otrzymały zamówionego towaru.

Recenzja wszystkich produktów będzie pojawiać się stopniowo ;) Teraz oczekuję na przesyłkę z Allegro, jak tylko ją odbiorę pochwalę się zakupami ;) Pozdrawiam...







środa, 11 czerwca 2014

Pablo Color firmy Royal Cosmetics - marmurkowy neon

Zostajemy w temacie lakierów ;) Dzisiejszym gościem jest marmurkowy neonowy lakier firmy Pablo Color. Zakupiony przypadkiem podczas zakupów w delikatesach.. Tak, dobrze czytacie..w delikatesach ;) 



W buteleczce kolor wydaje się być bardziej limonkowy a w rzeczywistości jest żółtym neonowym kolorem. Widać to porównanie na pierwszym zdjęciu. Paznokcie wymalowane w niedziele we wtorek miały już odpryski. Dodam, że nie stosuje bazy pod lakier ani top coat'a.



Lakier szybkoschnący z witaminami A + E
wyprodukowany dla royal-cosmetics
Pojemność 9ml.   
Cena: 4,99zł
Dostępność: małe drogerie, delikatesy centrum
Na temat dostępności kolorów nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ nie mam pojęcia ile ich jest ;) 



 Jeżeli jakiś kolorek z tej serii wpadnie mi w oko, chętnie zakupię ;) Lakier nie jest zły. Plusem na pewno jest to, że szybko schnie. Nie robi smug, wystarczy dwie warstwy do pokrycia płytki. Jest wydajny, dobrze operuje się pędzelkiem. Tak jak już pisałam na moich paznokciach wytrzymał 3 dni - to i tak sukces ;) Polecam Wam zakup, jeżeli szukacie niedrogich, przyzwoitych lakierów w żywych letnich kolorach. Do następnego, pozdrawiam xxx. 


wtorek, 10 czerwca 2014

Promocja w Drogerii Natura - KOBO Professional


"Wybrane kolory cieni KOBO Professional MONO Eye shadow w SUPER cenie!!!
Oferta ważna do wyczerpania zapasów w sklepach sieci Drogeria Natura."

Candy Shop nr 2 , czyli piasek od Wibo

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją lakieru do paznokci - Wibo efekt piasku Candy Shop kolorek nr 2. Ostatnio wpadłam do Rossmanna po kilka rzeczy i w oko wpadł mi ten oto właśnie lakier. Pomimo, że miałam nie kupować lakierów nie mogłam się mu oprzeć, ahhh ten kolor ;) Można było wybierać spośród 3 kolorów, które zostały. Wybór padł na nr 2. Śliczny cukierkowy piasek. Dodam, że jest do mój pierwszy lakier o piaskowej fakturze.



Efekt piasku nr 2
Lakier do paznokci o piaskowej strukturze. 
Pojemność 8,5ml. 
Termin ważności 12m od otwarcia.
Cena: 6,99zł
Dostępność: szafy Wibo, Rossmann  

Lakiery dostępne są w 4 odcieniach.












Kilka słów od producenta:

CANDY SHOP

Cukierkowe, słodkie, kolorowe... paznokcie


Hit aktualnego sezonu!
Kolekcja najsłodszych kolorów.
Lakier do paznokci o modnej strukturze piasku.
Lakier do paznokci Candy Shop po nałożeniu i wyschnięciu tworzy na płytce paznokcia bardzo modną, piaskową fakturę. Specjalnie dobrane kolory czteroosobowej kolekcji tworzą słodki i cukierkowy obraz na paznokciu zgodnie z najnowszymi trendami!Formuła lakierów szybko schnie, idealnie kryje, długo utrzymuje się na paznokciach.




A teraz rzeczy techniczne ;) Dwie warstwy w zupełności wystarczą. Pierwszą maluję się bardzo przyjemnie, przy drugiej musimy się troszkę postarać, żeby równo pokryć "chropowatą" płytkę. Pędzelek bardzo przyjemny, nie miałam z nim kłopotów. Konsystencja "w sam raz", nie za gęsta, nie za lejąca. Schnięcie szybkie. W słońcu możemy zauważyć delikatne mieniące się drobinki, których w normalnym świetle raczej nie widać. Kolor ładnie podkreśla odcień dłoni.



Paznokcie pomalowałam w sobotę i wytrzymały do wtorku - przy normalnych pracach domowych. Jedynie przy myciu naczyń wkładałam rękawiczki. U stóp kolorek gości już 9 dni bez najmniejszego odprysku. Jestem bardzo zadowolona, zarówno z koloru, jak i uzyskanego efektu a przede wszystkim z trwałości - z tym ostatnio mam problem, moje paznokcie się buntują i przy większości lakierów odpryski pojawiają się już na drugi dzień ;(

Pozdrawiam, xxx